Dziewczyny, kobiety, które myślą o innych kobietach. Nie zliczę, ile razy słyszałam o wzajemnej sieci pomocy. Parę razy skorzystałam z niej sama. Wystarczy parę telefonów do koleżanek. W Chorwacji pigułka EllaOne taniej. Uważa się, że macocha to ta, która dokonała zamachu na rodzinę.
Impotencja Zaburzenia Erekcji Bezpieczny Seks Poradnik Seksualny Wiedza o Seksie Zabawki Erotyczne Seks Nastolatków Więcej » Jak rozpoznać dni płodne? Planowanie ciąży
Powiedź o swoich fantazjach . Rozmawianie o fantazjach seksualnych bardzo sprzyja temu, co dzieje się w waszej sypialni. To poprawia komunikację z partnerem, co ma ogromne znaczenie a przede wszystkim pozwala wam się poznać lepiej, co również sprzyja lepszemu seksowi.
Seks przez telefon jest dobrym rozwiązaniem dla dwóch osób, które nie są gotowe na zbliżenie fizyczne, lub nie mają możliwości w danej chwili się spotkać.
Osobiście jestem bardzo otwartą osobą, ale rozumiem, że jest wiele kobiet, którym jest dość trudno rozmawiać ze swoim partnerem o seksie. Czy jesteś jedną z nich?
Zapytaj dziewczyny jakie ma fantazje a podczas rozmowy zdradź jej, że ty marzysz o seksie analnym. W ten sposób nie wyjdziesz na egoistę, który skupiony jest wyłącznie na swoich doznaniach. Jeśli ona się zgodzi wówczas użyj dużą ilość lubrykantu, wchodź w nią bardzo wolno i jeśli nie będzie się jej podobało to natychmiast z
Poradnik Seksualny O ile dziewczyny nie mówią tak dużo o seksie jak mężczyźni, to czasami coś im się wymsknie. W takim przypadku pewnie chciałbyś, aby mówiły o tobie w samych superlatywach.
Gorące pozycje seksualne Poradnik Seksualny. Jak urozmaicić współżycie? Poradnik Seksualny. Jak być lepszym w łóżku? Pozycje Seksualne. Zobacz również
Poradnik Seksualny. Jak przedłużyć stosunek? Poradnik Seksualny. Zobacz również: Poradnik Seksualny. Jak zrobić masaż swojemu chłopakowi? Masaże.
Strona główna Rodzina i związki Miłość i Randki Poradnik Randkowy10 złotych zasad, aby zdobyć kobietę 10 złotych zasad, aby zdobyć kobietę Magnus - specjalista Tipy.pl
8mJTK3a. Krążący po sieci mem jest stycznia na Facebooku opublikowany został post z memem dotyczącym rzekomej wypowiedzi kardynała Nycza na temat przemocy seksualnej wobec przygotowana w typowo click-baitowej konwencji, „krzyczy” wręcz do JEŚLI TO JEST SŁOWO BOŻE, TO JA DZIĘKUJĘ! NYCZ NA NOWY ROK…Mem sugeruje z kontekstu („Nycz na Nowy Rok”), iż jest to stosunkowo nowa wypowiedź kościelnego hierarchy. Sama wypowiedź atrybuowana kardynałowi Nyczowi zrzuca odpowiedzialność za molestowanie seksualne i gwałty na młode dziewczyny, które swoim ubiorem mają kusić, prowokować i ponosić za to winę. Dodatkowo, kardynał Nycz miał nakłaniać do posłuszeństwa i podległości wobec zyskał już niemal 3 tysiące udostępnień. Łączny zasięg jego obejrzenia szacowany jest na ponad 56 tys. użytkowników Facebooka. Komentujący w zdecydowanej większości uwierzyli w prawdziwość tych cię piekło pochłonęło. Kościół do anulowania…. To jest wprost nieprawdopodobne !!! Do czego oni doprowadzają nasz naród !Tak może myśleć i mówić tylko pedofil. Zdrowy człowiek takich myśli nie rzeczywistości, przypisano kardynałowi Kazimierzowi Nyczowi słowa, których nigdy nie wypowiedział, a które pochodzą z artykułu prof. Moniki Płatek opublikowanego na łamach Wysokich Obcasów na temat poradnika “Życie na maksa. Poradnik uczuciowo – seksualny” autorstwa francuskiego księdza Jean Benoit został wydany w 2011 roku, skierowany jest do młodzieży powyżej 14 roku życia. Podejmuje takie kwestie jak aborcja, relacje seksualne, antykoncepcja. W opisie książki czytamy:Bogato ilustrowana książka dostosowana w swym wyglądzie i treści do potrzeb współczesnej młodzieży. Autor w prosty i często humorystyczny sposób przedstawia katolicką wizję uczuciowości i seksualności człowieka, przytacza wiele konkretnych danych i faktów które podbudowują jego w interesujący sposób przedstawia fundamentalne prawdy potrzebne do prawidłowego kształtowania dorosłego życia młodych, nie pomija takich zagadnień jak antykoncepcja, aborcja, seksualne relacje powiązanie życia emocjonalnego z życiem seksualnym dając dobry fundament dla rozwoju i dojrzałości młodych skierowana dla młodzieży powyżej 14 roku życia, dla wychowawców, rodziców i Kazimierz Nycz napisał wstęp do tej książki. Na publikację zwrócono uwagę już w 2018 roku, gdy w Gazecie Wyborczej ukazał się artykuł pt. „Nosisz krótką spódniczkę? Sama jesteś sobie winna”. Czego uczą w stołecznych podstawówkach o zajęciach “Archipelag skarbów”, które były prowadzone w szkołach w oparciu o poradnik “Życie na maksa” przez Instytut Profilaktyki Zintegrowanej z Kobyłki pod Warszawą. W artykule pojawiają się relacje uczennic i rodziców oburzonych treściami przekazywanymi na zajęciach. Sprawa pierwotnie została nagłośniona przez Dorotę Łobodę, szefową fundacji Rodzice Mają książki "Życie na maksa, poradnik uczuciowo-seksualny" którą dostały dzieci z klas ósmych po warsztatach finansowanych przez urząd dzielnicy przeprowadzonych w szkole publicznej w czasie obowiązkowych lekcji. Nie bądź niegrzeczna wobec molestującego. Serio?! #metoo Dorota Łoboda (@DorotaLoboda) October 1, 2018Publikacja wywołała ożywioną reakcję opinii publicznej. Instytut Profilaktyki Zintegrowanej w oświadczeniu przesłanym portalowi wyraził ubolewanie z powodu wykorzystania książki na zajęciach:Wyrażamy szczere ubolewanie, że książka „Życie na maksa. Poradnik uczuciowo-seksualny” została wręczona podczas programu profilaktycznego Archipelag Skarbów. Książka ta nie jest częścią programu Archipelag Skarbów i żaden jej egzemplarz nie powinien być wręczony podczas programu – tym bardziej, że już ponad 3 lata temu w sprawie tej konkretnej książki przekazana została wszystkim trenerom programu oficjalna, negatywna opinia instytutu co do zawartych w niej błędów i stwierdzeń sprzecznych z wiedzą o skutecznej skomentował również wydawca publikacji, Wydawnictwo ta ukazała się przed dziesięciu laty i w naszej ocenie w jasny i nie dwuznaczny sposób piętnowała zachowania, które można uznać za molestowanie seksualne. Ufamy w rozsądek i obiektywizm wszystkich zainteresowanych.– stwierdził w oświadczeniu przesłanym do Katolickiej Agencji Informacyjnej prezes wydawnictwa, Krzysztof treści poradnika następnie odniosła się prof. Monika Płatek w artykule na łamach Wysokich Obcasów. Uważa ona, że polecanie tego poradnika to propagowanie zachowań pedofilskich. Odczłowieczane są w nim dziewczyny, chłopcy ale również małżonków. To właśnie w tym artykule odnajdujemy zdania przywołane na zdjęciu opublikowanym na zostały słowa, które pojawiły się na nieprawdziwej grafice: Książka „formuje” dziewczynki do posłuszeństwa i podległości tym, którzy je seksualnie wykorzystują. Arcybiskup poleca tę lekturę nauczycielom, rodzicom, dzieciom i młodzieży jako fundament katolickiej wizji uczuciowości i seksualności. Procesu z tego nie będzie, problem pozostaje. Wizja z podręcznika odczłowiecza i kobiety, i mężczyzn. Człowiek to istota cielesna, rozumna i wolna. Odczłowiecza dziecko, kto wykorzystuje je do seksu i sprawę zataja „dla dobra Kościoła”. Sprowadza do rzeczy, pozbawia wolności i godności, kto perwersyjnie obarcza dziecko tajemnicą i winą, że „samo lgnie”. Odczłowiecza i traktuje dziewczynki jak towar, kto z pozycji kościelnego i nauczycielskiego autorytetu wpaja im w szkole, że to one swoim ubiorem, wyglądem, zachowaniem „kuszą”, „prowokują” i „ponoszą winę” za to, że są molestowane i dla Demagoga skomentował również rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej, ks. Przemysław Śliwiński:Oczywiście, mem zawiera bzdurę, bo kardynałowi przypisano pogląd autora tej książki, o czym w rzeczywistości pisze autorka „Wysokich Obcasów”, a co umyka uwadze wielu obserwatorów.
Powszechnie uważa się, że filmy pornograficzne są przeznaczone dla mężczyzn, a kobiety nie dość, że ich nie oglądają, to nie widzą w nich nic podniecającego, lecz wręcz coś odrzucającego. Wprowadzenie Powszechnie uważa się, że filmy pornograficzne są przeznaczone dla mężczyzn, a kobiety nie dość, że ich nie oglądają, to nie widzą w nich nic podniecającego, lecz wręcz coś odrzucającego. Gdy byłam w liceum, nauczycielka od WDŻwR opowiadała nam, że żadna kobieta nie jest w stanie obejrzeć do końca tego typu filmu, gdyż powodują one u kobiet odruchy wymiotne. Jednak czy jest tak naprawdę? Jak pokazują współczesne badania, znacząca część kobiet nie tylko ogląda takie filmy, ale także lubi je oglądać. Nie da się jednak ukryć, że kobiety oglądające tzw. klasyczne porno mogą czuć się zażenowane, no bo co przecież pokazują filmy pornograficzne dla mężczyzn? Kobiety są w nich dehumanizowane, przedstawiane w sposób stereotypowy, płytki; wydają się nie równym partnerem seksualnym dla mężczyzny, lecz jedynie jego narzędziem do osiągnięcia orgazmu. Wygląd aktorek porno również pozostawia wiele do życzenia; wraz ze swoim płaskim, wysportowanym brzuchem, potężnymi sztucznymi piersiami i ustami pełnymi kolagenu, a nie miłości, przypominają one bardziej postacie z fantazji niż kobiety, które spotykamy na co dzień. Po obejrzeniu filmu, w którym kobieta i mężczyzna są zdehumanizowani, przypadkowa osoba zadaje sobie pytanie: czy filmy pornograficzne muszą tak wyglądać? Otóż nie, nie muszą. W końcu istnieje feministyczna pornografia! Geneza Ruch feministyczny, w II połowie XX wieku, miał z pornografią ciężki orzech do zgryzienia. Z jednej strony część feministek (Dworkin, Morgan, MacKinnon i inne) zauważała, że pornografia służy upodleniu kobiet, więc robiły wszystko, by wprowadzić jej ustawowy zakaz. Pomimo początkowych sukcesów organizacji WAP (Women Against Porn), jej cele nie zostały osiągnięte i, jak powszechnie wiadomo, w USA pornografia jest powszechnie dostępna. Z innych założeń wychodziła druga grupa feministek (między innymi: Webb i Royal), która postanowiła się rzucić w nurt porno przemysłu i zaczęła tworzyć pornografię dla kobiet. Pierwszym filmem pornograficznym stworzonym przez kobietę był „Goldenrod” autorstwa Charleny Webb. Z kolei Candid Royal (która sama w przeszłości grała w klasyczny filmach pornograficznych) stworzyła pierwszą firmę wytwarzającą feministyczne filmy pornograficzne – „Femme Productions” (założona w 1984 roku). O ile jeszcze w latach 70-tych w środowiskach feministycznych dominowało przekonanie o tym, że pornografia jest zła i powinna być zakazana, to już w latach 80-tych powoli zaczął dominować nurt skierowany ku „dobremu porno”. Współcześnie widać, że branża prężnie się rozwija; od 2006 roku w Toronto odbywa się nawet rozdanie nagród za najlepszy feministyczny film pornograficzny. Jest ono połączone z licznymi prelekcjami i wykładami o charakterze feministycznym. Co ciekawe, w takiej Szwecji to samo państwo finansuje niektóre przedsięwzięcia feministycznych reżyserek porno. Specyfika A więc czym charakteryzuje się pornografia dla kobiet? Przede wszystkim filmy te zrywają z schematycznym przedstawieniem ludzi. Aktorkami nie są tylko blond Barbie, ale także zwykłe kobiety, z kolei mężczyzna nie jest przedstawiany tylko i wyłącznie jako duży penis. Kolejną ważną cechą jest to, że feministyczne porno jest bardziej realistyczne; w przeciwieństwie do klasycznego porno stosunek seksualny nie jest spowodowany przypadkowym zetknięciem kobiety i mężczyzny (wizyta hydraulika w tych nie jest powodem do odbycia stosunku seksualnego). Ważną cechą, która musi być spełniona, by film pornograficzny był zaliczony do feministycznego porno jest to, że jego twórcą/współtwórcą musi być kobieta. Jednak wydaje się, że najważniejszą cechą tego gatunku jest to, że zwraca uwagę na kobietę: przedstawiani mężczyźni w czasie stosunku nie są samolubni w dążeniu do przyjemności, lecz chcą sprawić ją także kobiecie. Stoi to w opozycji do klasycznej pornografii, w której wydaje się, że jedynym celem stosunku jest męski orgazm. Kobieta jest traktowana jako równorzędna partnerka mężczyzny. Jest to ważne gdyż niektóre aktorki porno w wywiadach wprost przyznają się do tego, że przed wejściem na plan biorą narkotyki/środki alkoholowe lub piją alkohol, by znieść to upokorzenie*. Przyznają się, że bez tego nie byłyby wstanie przeżyć takiego upokorzenia. Moje przemyślenia Pornografia ma bardzo duży wpływ na życie społeczeństwa. Według badań, jedną z głównych przyczyn przemocy wobec kobiet jest przesłanie płynące z patriarchalnej pornografii. Czyż więc poprzez rozpowszechnianie feministycznego porno można naprawić świat, sprawić, że mężczyźni będą lepiej traktować kobiety? Jest takie powiedzenie: „przez żołądek do serca”, więc czy nie byłoby dobrym pomysłem sparafrazować je na „przez pornografię do głowy”? Jeżeli prawdą jest, że każdy mężczyzna od czasu do czasu ogląda filmy pornograficzne (a na pewno robił to choć raz, choćby z ciekawości), to przemysł pornograficzny jest rzeczywiście potężnym medium, z którego możliwości warto skorzystać. Trzeba też zauważyć, że o ile feministyczne porno jest ruchem rewolucyjnym w branży, to w samym głównym nurcie, wśród aktorek i aktorów, istnieją ruchy reformatorskie, które chcą zerwać z dotychczasowym obrazem pornografii. Wśród kobiet reformatorkami są Sasha Grey, Jenny Jameson, wśród mężczyzn zaś – James Deen. Wyraźmy więc nadzieję, iż być może wkrótce patriarchalna pornografia przejdzie do historii, a przynajmniej jej znaczenie i przekaz zostaną zmarginalizowane. Koniec W serwisie crowdfundingowym – Polak potrafi, trwała niedawno zbiórka pieniędzy na wydanie w wersji elektronicznej książki Eriki Lust, feministycznej twórczyni filmów pornograficznych. Książka nosi tytuł: „Jak nakręcić porno: praktyczny poradnik filmowania seksu”. * „Wciągałam kokę od czasu do czasu, ale najczęściej piłam. Później zaczęłam brać środki przeciwbólowe – są bardzo popularne w branży, szczególnie wśród kobiet które często uprawiają seks analny. I paliłam mnóstwo trawy. Nie dałabym rady inaczej tego robić. Czegoś takiego na trzeźwo się nie zrobi”- wspomina Belmond. Źródło: Artykuł ukazał się w ramach „konkursu na sezon ogórkowy”, szczegóły konkursu. Obecnie trwa konkurs Z wibratorem do szkoły! – w ramach którego można nadsyłać swoje teksty i wygrać ekskluzywny wibrator-masażer Siri. autor: Kamil Piętak
Coraz więcej w internecie pojawia się artykułów (pisanych przez bardzo kompetentne osoby) na temat seksu, jego najprzeróżniejszych form i wszystkiego co jest z nim związane. Są to jednak poradniki dla osób, które nie mają najmniejszych problemów z mówieniem o swoich potrzebach i oczekiwaniach. Co jednak z tymi, którzy rumienią się, gdy mają powiedzieć słowo „seks”, a widok nagiego ciała przyprawia ich o drgawki i zimne poty? Zdecydowanie powinni przeczytać nasz poradnik. Wiemy, że udane życie seksualne opierać się musi na szczerości i wzajemnym oddaniu. Długa otwarta rozmowa daje często lepsze skutki niż próby stosowania technik seksualnych zarezerwowanych dla dewiantów albo Hindusów. Jeszcze raz podkreślamy: ROZMOWA. Gdy np. dziewczyna swoim zachowaniem manifestuje gotowość do seksu, siądźmy spokojnie, zapalmy światło i poczekajmy aż ochłonie. Spytajmy czego od nas oczekuje, czy to co robimy nie jest dla niej obraźliwe. Dlaczego chce uprawiać z nami seks właśnie teraz? Warto to wszystko sobie spisywać i potem korzystać w sytuacji, gdy do seksu już dojdzie. Każda rozsądna dziewczyna zrozumie, że nie chcemy rzucać się na głęboką wodę i wolimy się posiłkować pomocami. Osobną sprawą jest fakt, że seks, poza doznaniami czysto fizycznymi, ma cementować związek, być manifestacją uczuć. Dlatego gdy dziewczyna się na nas rzuca, powiedzmy, że lepiej sobie razem poleżeć i poprzytulać oglądając Dirty Dancing. Dziewczyna MUSI wiedzieć, że nie jest dla nas tylko narzędziem do zaspokajania żądz. To buduje zaufanie i sprawia, że seks jest bardziej radosny. To jest kolejna bardzo ważna kwestia. Warto podczas seksu opowiadać dowcipy. Wspólny śmiech jest co najmniej tak fajny dla Kobiety jak wielokrotny orgazm. Jeśli nie znamy dowcipów można je czytać z gazety typu „500 najlepszych dowcipów typu Przychodzi Baba do lekarza„. Można też oglądać maraton Uśmiechu na TVN, albo powtórki „Heli w opałach„. Musimy pamiętać, że to co dzieje się w łóżku, jest ściśle związane z naszym wspólnym życiem. Każdy ruch partnerki jest nawiązaniem do Waszych relacji. Musicie się bardzo skupić na tym, aby zrozumieć co partnerka chce nam pokazać całująć nas w ucho, albo ubierając się do łóżka w seksowne fatałaszki. Jeśli uda nam się odgadnąć jej intencje, możemy liczyć na wspaniały seks. Pamiętajcie jednak – liczy się to co ona mówi między słowami. Jak się okazuje kluczowe jest również zaufanie. Kobieta musi wiedzieć, że nie jestśmy jak zwierzęta i potrafimy zachowac zimną krew w każdej sytuacji. Dzięki temu może nam zaufać. Dlatego nigdy nie pozwólmy, aby romantyczny klimat, albo prowokacyjne zachowanie partnerki sprawiło, że zapomnieliśmy się lub cokolwiek gorszego. Chłód i opanowanie – to atuty prawdziwego mężczyzny!!! Jeszcze raz podkreślamy – rozmową można osiągnąć wszystko! Jeśli kobieta zrobi w łóżku coś co nam się nie do końca podobało spytajmy po prostu: Co to k…a było??? To miało być fajne? Gdzie się czegoś takiego nauczyłaś?” Podobnie gdy interesuje nas ilość partnerów naszej ukochanej, pytajmy bez ogródek (szczerość, szczerość i jeszcze raz szczerość): „Ilu frajerom jeszcze dałaś?”. No i kwestia antykoncepcji. W czasch kiły i hiva nie można o niej zapominać. Co więcej, należy przypominać o tym przy każdej sposobności. I to wszystko. Stosowanie się do tych zaleceń sprawi, że nasz seks będzie taki, o jakim zawsze marzyliśmy.