Jeśli potrzebujesz profesjonalnego wsparcia, skontaktuj się z nami! Kancelaria Szołajski Legal Group posiada duże doświadczenie i wiele sukcesów w pomocy Frankowiczom. Frankowicze są zaniepokojeni prognozowanym kursem franka szwajcarskiego w 2023 r. Kurs tej waluty wciąż jest bardzo wysoki, co oznacza stale rosnące raty kredytu
Miniony tydzień na rynkach finansowych był pełen niespodzianek i zmienności, co przyciągnęło uwagę inwestorów i analityków. W takiej sytuacji warto przyjrzeć się jednej z ważnych walut na rynku – frankowi szwajcarskiemu i analizować jego zmienność w stosunku do innych walut. Frank szwajcarski, znany z symbolu CHF, jest uważany za jedną z najbardziej stabilnych walut na […]
Tabela. Kursy walut NBP dolara, euro, funta i franka na poniedziałek , pochodzą z tabeli A nr 241/A/NBP/2019. Zastanawiasz się czy wymienić dzisiaj dolara, euro, funta czy franka szwajcarskiego. Poniżej znajdziesz krótkie podsumowanie i statystyki zachowania się wspomnianych czterech kursów walut w 10 ostatnich dniach. Kurs dolara
Tabela. Kursy walut NBP dolara, euro, funta i franka na poniedziałek , pochodzą z tabeli A nr 247/A/NBP/2019. Zastanawiasz się czy wymienić dzisiaj dolara, euro, funta czy franka szwajcarskiego. Poniżej znajdziesz krótkie podsumowanie i statystyki zachowania się wspomnianych czterech kursów walut w 10 ostatnich dniach. Kurs dolara
Od 21 września (decyzji SNB) kurs franka stracił względem euro aż 1%, a w stosunku do dolara amerykańskiego spadł o blisko 2%. Analitycy serwisu Seekingalpha stawiają na październikowe odbicie kursu CHF, który ma potencjał zyskiwać dzięki awersji do ryzyka. Jakie są prognozy kursu EUR/CHF oraz USD/CHF na kolejne tygodnie i miesiące?
Kurs franka Szwajcarskiego (CHF) spędza sen z powiek Frankowiczów. Niepokojące informacje dochodzą ze Szwajcarii. Jaka jest prognoza kursu franka na 2022 r.?
Rynek walutowy, znany także jako Forex (od ang. foreign exchange), to dynamiczne i nieustannie zmieniające się środowisko, które może być nieprzewidywalne nawet dla doświadczonych inwestorów. Kursy walut są wpływane przez niezliczone czynniki, które często zmieniają się w zaskakujący sposób, co sprawia, że dokładna prognoza ruchów […]
Efektem tych danych są spekulacje o dalszym wzroście stóp procentowych, co z kolei będzie miało przełożenie na umacnianie się franka wobec innych walut. Na początku marca za franka płacono 4,66 zł, wczoraj w szczytowym momencie było to już 8 groszy więcej. Mniej złe dane zza Oceanu. Wczorajsze odczyty z USA nie napawały optymizmem.
Przede wszystkim, warto przyjrzeć się prognozom kursu franka szwajcarskiego na najbliższe lata. Niestety, analitycy finansowi nie mają dobrych wieści dla posiadaczy kredytów we frankach. Przewiduje się, że kurs franka może wzrosnąć powyżej 5 zł. Prognozy na 2023 rok wskazują, że poziom 5 zł (lub więcej) może stać się nową
Rok 2014 był ważnym okresem dla franka szwajcarskiego (CHF) i rynku walutowego jako całości. Kilka kluczowych wydarzeń miało znaczący wpływ na kurs franka w tym roku: Usunięcie strefy kursowej EUR/CHF (Styczeń 2015) : Chociaż to wydarzenie miało miejsce w styczniu 2015 roku, jego wpływ na franka szwajcarskiego zaczął się
hsTsLI. fot. Indeksy koniunktury pokazują, że gospodarka musi pogodzić się z nadchodzącym spowolnieniem. Patrząc jednak na oceny agencji ratingowych, nie powinno to mieć wpływu na zdolność do spłaty zadłużenia Indeksy PMI słabną W piątek poznaliśmy odczyty indeksów koniunktury. Indeks PMI informuje nas jak bardzo optymistycznie podchodzą do przyszłości managerowie odpowiedzialni za zamówienia. Robi się osobne badania w sektorze przemysłowym i usługowym. W obydwóch przypadkach dla Unii Europejskiej wynik jest wyraźnie słabszy od oczekiwań i oscyluje wokół poziomu 50 pkt. Dlaczego ten poziom jest taki ważny? 50 pkt to bariera pokazująca równowagę pomiędzy odpowiedziami pozytywnymi a negatywnymi. Spadek sugeruje, że spodziewają się oni gorszego obrotu spraw niż jeszcze kilka miesięcy temu. Jest to niestety trochę samospełniająca się przepowiednia. Niski optymizm zaopatrzeniowców spowoduje niższe zamówienia. To z kolei może doprowadzić faktycznie do spowolnienia w gospodarce. Fitch nie zmienia rankingu Agencja ratingowa Fitch uznała, że rentowność długoterminowa Polski to nadl A-. Co więcej, pomimo przeszło 15% inflacji, budżetu domykanego kolanem, przez wylewające się wydatki socjalne i nadchodzące w przyszłym roku wybory, otrzymaliśmy perspektywę stabilną. To bardzo miło, ze strony analityków, bo nie wzrosną nam koszty kredytowania. Problem w tym, że jeżeli tak nonszalancko rozdawane są ratingi, to prawdopodobnie są one warte tyle samo co przed kryzysem z 2008 roku. Dla niepamiętających tamtych czasów, agencja Fitch realnie bankrutującej Grecji dopiero w listopadzie 2009 roku obniżyła rating do A-, problem w tym, że inne były bardziej spóźnione. Tak, najwyraźniej uważano, że ten kraj jest wówczas równie wiarygodny jak Polska przez ostatnie lata. Później oczywiście lawinowo rating spadał, ale było to mocno po fakcie. Nie sugerujemy, że Polska jest bliska drogi greckiej. Nadmierny optymizm agencji powoduje, że kapitał masowo płynie na rynek obligacji, zatem państwa są realnie zainteresowane śrubowaniem wyników. Polskie obligacje po raz pierwszy od kwietnia płacą mniej niż 6% rocznie. Odbicie złotego Wspomniane spadki oprocentowanie obligacji odbijają się korzystnie na złotym. To przecież za złotówki kupowane są polskie papiery dłużne. Dzisiaj euro dotarło już do poziomu 4,72 zł ostatni raz tak tanie było na początku lipca. Relatywnie niskie poziomy widać również na dolarze i franku. Tutaj jednak przez słabość europejskiej waluty efekt nie jest aż tak spektakularny. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych danych.
Uwaga: W analizach wykorzystujemy wskaźnik wolumenu skumulowanego na MT4 – sprawdź JAK DZIAłA!Frank szwajcarski (CHF) to waluta, która obowiązuje w dwóch krajach – w Szwajcarii i w Lichtensteinie. Jeden frank szwajcarski dzieli się na sto centymów (fr. centimes, nazewnictwo pochodzące od języka francuskiego) bądź sto rappenów (niem. Rappen, nazewnictwo niemieckie). Kurs CHF jest istotny dla uczestników rynków finansowych, zwłaszcza rynku forex, gdyż jest to jedna z podstawowych walut wymienialnych, obok euro (EUR), dolarów amerykańskich (USD), jenów (JPY) i funtów (GBP). Szwajcaria nie jest wcale jedną z czołowych gospodarek świata, ale frank szwajcarski jest bardzo istotną walutą. Frank szwajcarski uznawany jest również za tzw. bezpieczną przystań (ang. safe haven), do której kapitał ucieka w momencie, gdy na rynku dochodzi do różnego rodzaju zawirowań. Szwajcaria nie jest przecież wcale jedną z czołowych gospodarek świata, ale frank szwajcarski jest bardzo istotną, liczącą się na świecie i na rynku walutowym, walutą. Kurs franka szwajcarskiego – prognozySzwajcarski Bank Narodowy (SNB) prawdopodobnie nie będzie chciał osłabiać franków szwajcarskich. Sytuacja na świecie (pandemia koronawirusa) nie sprawia, że inwestorzy chcą wrócić na rynki wschodzące (z ang. emerging markets, tj. takie, które mają stosunkowo szybki wzrost gospodarczy i są w drodze z gospodarki rozwijającej się do gospodarki rozwiniętej np. Chiny, Malezja, a w Europie – Polska). Inwestorzy wręcz pozbywają się akcji spółek pochodzących z krajów emerging markets. Gospodarka Szwajcarii radzi sobie za to bardzo dobrze. Ekonomiści prognozują, że CHF będzie kosztować ponad 4 PLN do końca roku 2020. Prognozy wykazują, że cena nie spadnie poniżej 4 PLN nawet przez najbliższe dwa lata. Frank szwajcarski – kalkulatorDzięki poniższemu kalkulatorowi możesz dowiedzieć się jak przeliczany jest frank szwajcarski w parach z innymi a indeks dolarowyCHF ma też 3,6% udział w indeksie dolarowym – wskaźniku mierzącym siłę dolara amerykańskiego względem EUR (57,6% udziału, czyli największy spośród wszystkich walut), JPY, GBP, korony szwedzkiej (SEK) i dolara kanadyjskiego (CAD).Frank szwajcarski cena przez lataKurs CHF jest, niewątpliwie, bardzo ważny dla osób, które mają zaciągnięty kredyt w tej właśnie walucie. Teraz trudno jest to sobie wyobrazić, ale jeszcze w 1993 roku frank szwajcarski kosztował 1,06 PLN, w 2008 roku było to około 2 PLN. W 2019 roku frank szwajcarski wart był już 3,90 PLN. Do 2020 roku przebił barierę 4 PLN, co jest problemem dla osób posiadających kredyt we frankach szwajcarskich. Psychologowie sygnalizują, że frank kosztujący ponad 4 PLN to też psychologiczna bariera dla osób, które mają do spłacenia styczniu roku 2020 w życie weszła nowelizacja ustawy dla frankowiczów (osób, które mają zaciągnięty kredyt we frankach szwajcarskich) – prawie 850 tysięcy Polaków ma kredyt w CHF. Nowelizacja ma wspierać osoby z tymi kredytami przez dłuższy czas, niż do tej CHF/PLNKurs CHF/PLN to cena CHF w PLN. Frank szwajcarski jest tu walutą bazową, a polski złoty – kwotowaną. Handel CHF/PLN to okres od poniedziałku do piątku, więc 5 dni w tygodniu. Kurs CHF/PLN jest istotny dla Szwajcarskiego Banku Narodowego, bo nadmierne umocnienie się franka szwajcarskiego zaszkodziłoby eksportowi. Kurs z rynku forex może się różnić od tego z polskich kantorów. Dla SNB najważniejsze znaczenie ma jednak kurs EUR/CHF, którym się kieruje w podejmowaniu dalszych EUR/CHFKurs EUR/CHF to relacja między euro a frankiem szwajcarskim. To euro jest bazową walutą, a frank szwajcarski – kwotowaną. Kurs EUR/CHF to trzecia najpopularniejsza para walutowa, w której walutą bazową ani kwotowaną nie jest dolar amerykański (USD). Handel EUR/CHF trwa od poniedziałku do piątku każdego tygodnia. Strefa euro to główny partner handlowy dla Szwajcarii, więc Szwajcarski Bank Narodowy zwraca uwagę na kurs EUR/CHF. Kiedyś, w latach 2011 – 2015, SNB prowadził politykę minimalnego kursu wymiany EUR na CHF. Zmienił jednak tę politykę 15 stycznia 2015 roku, frank szwajcarski znacznie umocnił się. To wydarzenie znane jest jako “czarny czwartek” na globalnym rynku walut.
Krzysztof Kolany2017-09-20 06:00główny analityk 06:00fot. Marian Zubrzycki / / FORUMKwestia kursu szwajcarskiej waluty stała się sprawą finansowego życia lub śmierci dla pół miliona polskich dłużników hipotecznych. Dlatego sprawdziliśmy, jak przez ostatnią dekadę (nie) sprawdzały się prognozy dla helweckiej waluty. Rynek walutowy jest skrajnie nieprzewidywalny i każda cena jest na nim możliwa. To „oczywista oczywistość” znana nawet osobom o minimalnej wiedzy z zakresu finansów. A jednak nawet zawodowi ekonomiści i analitycy walutowi na ogół ulegają tzw. efektowi zakotwiczenia. Jeśli przez ostatnie lata kurs waluty X wahał się od dwóch do trzech złotych, to większość nie potrafi sobie wyobrazić, że może skoczyć on np. do pięciu złotych. fot. Dusko Jaramaz/PIXSELL / / FORUM Minęło już ponad dziewięć lat od historycznego dołka notowań franka. W ostatni lipcowy czwartek roku 2008 za franka zapłacono rekordowe 1,9542 złotego. Kurs średni Narodowego Banku Polskiego z tego dnia wyniósł 1,9596 zł. Już nigdy później frank nie kosztował mniej. Gazety pełne były wówczas entuzjazmu dla zadłużania się w szwajcarskiej walucie. „Część ekonomistów uważa, że umacnianie się złotego szybko się nie skończy, a w perspektywie roku czy dwóch lat zobaczymy kurs franka szwajcarskiego na poziomie 1,8 zł” – twierdzili eksperci jednego z pośredników finansowych w lipcu 2008 roku. Dekada z frankiem: przez dwa do czterech złotych „W ciągu najbliższych dwóch lat należy się raczej spodziewać, że notowania franka będą się poruszać w przedziale 2-2,2 zł” – twierdzili analitycy jeszcze pod koniec sierpnia 2008. Kursów powyżej trzech złotych nikt sobie wówczas nie wyobrażał. Zarówno eksperci, jak i banki czy kredytobiorcy, odrzucali taki scenariusz a priori, choć przecież jeszcze kilka lat wcześniej frank kosztował ponad trzy złote. We wrześniu 2008 roku mediana prognoz bankowych analityków zebranych przez serwis Bloomberg implikowała, że kurs CHF/PLN utrzyma się na poziomach zbliżonych do dwóch złotych przez następne cztery lata. Odbierz do 200 zł i korzystaj z korzystnych kursów wymiany walut z kontem w Pekao! Prognozy analityków dla kursu CHF/PLN (w zł) Data prognozy Mediana prognoz: na koniec kwartału roku następnego na koniec roku I II III 2007-09-13 2,28 2,28 2,27 2,28 2008-09-13 2,08 2,11 2,10 2,02 2009-09-13 2,63 2,58 2,50 2,41 2010-09-13 2,95 2,87 2,86 2,80 2011-09-13 3,48 3,36 3,21 3,28 2012-09-13 3,46 3,38 3,29 3,22 2013-09-13 3,36 3,29 3,24 3,16 2014-09-13 3,40 3,35 3,32 3,27 2015-09-13 3,87 3,84 3,77 3,75 2016-09-13 3,97 3,94 3,89 3,91 2017-09-13 3,73 3,67 3,66 3,68 Żródło: Bloomberg. „Zdaniem doradców Expandera, dziś najlepiej wybrać kredyt we franku szwajcarskim. Oprocentowanie kredytów konsolidacyjnych w tej walucie jest obecnie nawet 3,5 pkt proc. niższe niż w przypadku kredytów w złotych (przekłada się to na raty niższe nawet o kilkaset złotych). Oczywiście z kredytem walutowym wiąże się dodatkowe ryzyko, jednak jest ono niwelowane przez znacznie niższe raty. Żeby bowiem rata kredytu we franku zrównała się z ratą w złotych, frank szwajcarski musiałby podrożeć do 2,90 zł. Taki scenariusz - zdaniem analityków - jest dziś mało prawdopodobny” – pisali doradcy kredytowi we wrześniu 2008 roku. Rzeczywistość dość szybko zemściła się za zbyt odważne prognozy. Bariera trzech złotych została przełamana w lutym 2009 roku, na fali kryzysowego załamania złotego i zwyżki notowań franka względem euro i dolara. Jednakże w mediach wciąż dominowała uspokajająca narracja. Zalecano „nie panikować” i pod żadnym pozorem nie przewalutowywać długów denominowanych w CHF. Obie rady były w tym momencie słuszne. Panika na rynku finansowym rzadko kiedy przynosi owoce. A przewalutować kredyt frankowy owszem trzeba było, ale dopiero jesienią 2009 roku lub wiosną 2010. #naBankieraTen temat zwyciężył w głosowaniu #naBankiera, w którym co tydzień nasi czytelnicy wskazują, o czym chcą przeczytać na Kolejna sonda już w piątek. Zapraszamy! „Osoby, które zaciągnęły kredyty mieszkaniowe w tej walucie, łapią się za głowę i zastanawiają nad przewalutowaniem. Czy to dobry pomysł? Zdecydowanie nie – twierdzą eksperci. Osoby, które zdecydują się teraz na przewalutowanie, stracą szansę na odrobienie strat poniesionych w ciągu ostatnich miesięcy. Poza tym – jak zaznaczają ekonomiści – w dłuższej perspektywie złoty na pewno się umocni, więc osoby, które pozostaną przy kredytach walutowych, mogą w niedługiej przyszłości sporo zyskać, ponieważ raty kredytu powinny się zmniejszać” – doradzali eksperci w lutym 2009 roku. Co ciekawe, ci sami eksperci, którzy odradzali przewalutowanie kredytu po pierwszym skoku notowań franka, równocześnie przestrzegali przed zaciąganiem nowych hipotek w CHF. Takich samych, które tak zachwalali przy znacznie niekorzystniejszym (czyli niższym) kursie CHF/PLN. Tu akurat mieli rację, natomiast brak konsekwencji pokazywał utratę zaufania we własne prognozy. Później kurs franka spadł i ustabilizował się w okolicach 2,70 zł. Kwiecień 2010 roku był prawdopodobnie ostatnim momentem, aby przewalutować kredyt ze stosunkowo niewielką stratą. Bo już w maju eksplodował tlący się przez poprzednie pół roku kryzys grecki. Inwestorzy nie bez podstaw przestraszyli się, że bankructwo Grecji może doprowadzić do upadku niemieckie i francuskie banki, co groziłoby rozpadem strefy euro. Grecja, ratingi i inne nieszczęścia Następny skok notowań franka nastąpił latem 2011 roku. Gdy ważyły się losy bankructwa Grecji, zaczęto w wypłacalność Włoch i gdy agencja S&P obniżyła rating Stanom Zjednoczonym, kurs franka szwajcarskiego po raz pierwszy przekroczył cztery złote. W Polsce mówiono wówczas o „spekulacyjnym ataku na złotego”. Ekonomiści, politycy i decydenci na każdym kroku próbowali nam wmówić że na rynku franka szwajcarskiego mamy do czynienia z paniką i nieracjonalnym zachowaniem inwestorów. „Zgadzam się z ministrem Rostowskim, że obecnie kurs franka jest sztucznie silny i należy raczej oczekiwać w jakiejś perspektywie, której nie da się precyzyjnie określić - ale to nie są dziesięciolecia - że osłabnie, niż że się wzmocni" – powiedział w sierpniu 2011 roku profesor Leszek Balcerowicz. I rzeczywiście, 6 września 2011 roku kurs franka zanurkował o ponad 8%, powracając poniżej 3,50 zł. Ale stało się tak nie za sprawą sił rynku, lecz decyzji Szwajcarskiego Banku Narodowego, który ustanawiając minimalny kurs wymiany euro na franka, faktycznie „przywiązał” franka do euro. Przez kolejne trzy lata sytuacja była stabilna. Kurs PLN/CHF dość leniwie oscylował w przedziale 3,20-3,70 zł. Ten spokój uśpił czujność analityków, inwestorów i frankowców. „Jeśli więc na rynku dzieje się niewiele, to wiedz, że najprawdopodobniej szykuje się coś grubszego. W przypadku franka za bardziej prawdopodobny scenariusz uważam, że będzie to ruch w górę niż w dół” – pisałem w lipcu 2014 roku. Wówczas bankowi analitycy (mediana prognoz Bloomberga) zakładali, że przez następne trzy-cztery lata kurs franka będzie bardzo powoli zmierzał w stronę trzech złotych. Kłamliwy jak bank centralny Jeszcze jesienią 2014 roku niewielu mówiło o możliwości zerwaniu „pega” z euro. Aż do samego końca analitycy byli przekonani, że SNB utrzyma parytet 1,20 przez następne dwa lub trzy lata. Jak bardzo błędne były to prognozy, przekonaliśmy się w słynny „czarny czwartek”. 15 stycznia 2015 roku Szwajcarski Bank Narodowy zszokował nagłym porzuceniem polityki obrony minimalnego kursu euro. Na rynku zapanował chaos, różne platformy pokazywały różne kursy franka. Bloomberg wskazał nawet na kurs rzędu 4,9561 zł. Po panice nastało przygnębienie. Stabilizacja notowań franka w okolicach czterech złotych została uznana za dopust boży i raczej nie oczekiwano rychłej poprawy. Kolejna aktualizacja bankowych prognoz wskazywała na utrzymanie notowań CHF/PLN w pobliżu 4 zł do końca 2016 roku. Nie brakło jednak prognoz mniej optymistycznych. Pesymiści wróżyli poziom 5 zł za franka w dłuższej perspektywie lub „tylko” 4,50 zł na krótszą metę. Na szczęście także te prognozy się nie sprawdziły. Pomijając krótkotrwały „brexitowy” wyskok (zresztą zakończony interwencją walutową SNB) frank szwajcarski już nigdy później nie kosztował (przynajmniej na rynku międzybankowym) więcej niż 4,20 zł. Ostatnią taką lokalną górkę obserwowaliśmy na przełomie listopada i grudnia 2016 roku, czego przyczyną była ogólna słabość złotego. Prognozy analityków pozostały jednak niewzruszone – rok temu zakładali, że w połowie września 2017 frank będzie kosztował ok. 3,90 zł. Frankowe sprawy w sądach – jak często wygrywają klienci? Także ta prognoza okazała się nietrafiona. Dzięki poprawie sytuacji gospodarczej w strefie euro i wyraźnemu umocnieniu złotego w lipcu 2017 roku kurs CHF/PLN spadł poniżej 3,70 zł, wyłamując się dołem z 2,5-letniej konsolidacji (3,80-4,20 zł) i dając nadzieję na dalsze spadki, potencjalnie nawet w rejon 3,50 zł w dłuższym terminie. W połowie września 2017 roku za helwecką walutę płacono nieco ponad 3,70 zł. Mediana prognoz analityków zakładała, że za 12 miesięcy kurs franka obniży się do 3,68 zł. Czy i tym razem większość nie będzie miała racji, a cena franka szwajcarskiego spadnie jeszcze niżej? Ponad rok temu – gdy frank kosztował prawie 4 złote – spadek w okolice 3 zł prognozował Jacek Maliszewski. „Generalnie - uważam, że frank nie powinien już dłużej straszyć polskich kredytobiorców hipotecznych. Frank coraz wyraźniej traci względem euro, dolara i innych walut. Mocno ujemne stopy procentowe zaczynają powoli robić swoje. Inwestorzy, którzy kiedyś kupili franka w celu ochrony kapitału, teraz ten kapitał systematycznie tracą” – mówił Maliszewski w wywiadzie dla Póki co prognoza franka za trzy złote się nie zmaterializowała. Ale po raz pierwszy od dekady trendy zaczynają przemawiać na korzyść złotego. Życie z frankiemNewsy, artykuły, raporty, analizy - wszystko o kredytach we franku szwajcarskim w jednym miejscu na